Archiwa tagu: dowcipy o fotografach

Dowcipy o fotografii i fotografach 16.

Pani Kowalska zaprowadziła swoje dzieci do fotografa i kazała mu zrobić ich grupowe zdjęcie.
– Czy mam je mocno powiększyć? – pyta się fotograf.
– Nie trzeba, poczekam aż same urosną…

Przyjaciel pyta młodego fotografa:
– Dlaczego nie robisz już portretów tylko krajobrazy?
– Bo wiesz, kiedy wykonywałem portrety, to traciłem albo przyjaciela, albo klienta.

Na weselu fotograf zwraca się do panny młodej:

– A teraz chciałbym zrobić zdjęcie dwu najszczęśliwszym dziś osobom: pani i pani matce!

Dowcipy o fotografii i fotografach 14.

Rozmowa dwóch kolegów:
– Ile mogą kosztować zdjęcia legitymacyjne?
– Nie wiem, drogie nie są. Zdjęcia tańsze się robią… zależy jeszcze jakie zdjęcia.
– Moje najdroższe zdjęcie kosztowało 200 zł.
– Co to za zdjęcie?
– Było to zwykłe cyfrowe zdjęcie, dość niskiej jakości, zapakowane w kopertę. Na zdjęciu byłem ja jak prowadzę samochód.
– Kto ci to zdjęcie robił?
– Raczej co… to fotoradar ustawiony przez policję był fotografem!

 

Przykłady zwrotów jakimi posługują się klientki kupujące filmy do swoich aparatów w punkcie obsługiwanym przez mężczyzn: 
1. Proszę mi włożyć. 
2. Proszę mi wyjąć. 
3. Niech Pan wyciągnie bo to już koniec. 
4. Niech mi Pan machnie, ale szybko bo się śpieszę. 
5. Niech to Pan zrobi bo ja się boję. 
6. Niech Pan włoży sam bo ja jeszcze nie umiem. 
7. Niech Pan szybko włoży bo ja się śpieszę.

Dowcipy o fotografii i fotografach 13.

Władze rosyjskie postanowiły wydać Czukczom dowody osobiste. Do takich dowodów potrzeba naturalnie zdjęć. Jedynemu fotografowi na Czukotce szybko się robota znudziła i stwierdziwszy, że i tak wszyscy jednakowo wyglądają. Doszedł do wniosku, że wystarczy sfotografować jednego, a wszystkim pozostałym robić odbitki z tego jednego negatywu. Wszystko szło pięknie do momentu, kiedy jeden z Czukczów zgłosił reklamację: 
– To nie moje zdjęcie! 
– No jakże nie twoje? Twoje! Twoja morda! 
– Morda moja, kufajka nie moja.